Archiwista
Moi Drodzy!
Aktualny pomysł na zaistnienie w Zjeździe został przedstawiony przez SAP w kwietniu 2011r i przewiduje zorganizowanie panelu w którym udział mają wziąć 4 osoby + moderator.referaty byłyby na ok. 25 - 30 minut.Całość panelu ma trwać ok. 3 godzin wraz z dyskusją.
Mam więc do wszystkich Was pytanie - czy macie może jakiś pomysł na tytuł panelu?Ja osobiście uważam,że powinno być o sprawach aktualnie nas nękających i nurtujących,trzeba to tylko ubrać w słowa.Ja też teraz głowię się nad tematem.
I sprawa następna - kto z Was chciałby wystąpić na zjeździe z referatem?
Czekam na odpowiedż do czwartku 21 kwietnia 2011r do godziny 12.00.Po tym terminie musimy juz przedstawic propozycje do SAPu.
Serdecznie pozdrawiam
Hanna
Offline
Archiwista
Pierwszy problem, który mi sie nasunął to szeroko rozumiana kwestia e-administracji, nowelizowania pod tym kontem przepisów kancelaryjno-archiwalnych także w naszym sektorze, elektroniczny obieg dokumentów itd. Ciagle chyba jest to spore dla nas wyzwanie, a uciec sie przed tym nie da.
Pozdrawiam Monika Marcinkowska
Offline
Archiwista
Witam archiwistów z naszego kręgu! Myślę,że zjazd we Wrocławiu jest bardzo ważny. Nasze forum też zasługuje na uwagę. Ja myślę, że powinniśmy zastanowić się nad naszym usytuowaniem w tradycji instytucji w których funkcjonujemy, a nowymi wyzwaniami jaki przed nami się pojawiają. Może tytuł "Tradycja wobec wyzwań przyszłości" byłby dobry? Omówić powinniśmy np. nasz charakterystyczny i niepowtarzalny zasób, kontekst współczesnej pracy, a więc organizacyjno- prawne nowości i oczywiście sprawy komputeryzacji z towarzyszącą jej digitalizacją. Mam jeszcze jedną propozycję. Rozmawiałam ostatnio z Panem Biernatem z NDAP na temat naszych problemów z pracami magisterskimi. Powiedział, że spawa jest poważna, że wie, ale należałoby uruchomić ministerstwo. On chciałby, by sekcja wystosowała stosowne pismo do niego, to on ruszyłby do ministerstwa . Ja czekam na wsparcie w tym temacie. Wezmę się za to w maju! Z tego też mógłby być jakiś komunikat na wrocławskim zjeździe. Pozdrawiam Teresa Suleja
Offline
Archiwista
Moi Drodzy!
Dziekuję za propozycje.Czekam na dalsze głosy
Pozdrawiam
Hanna
Offline
Archiwista
Jeśli to mieści sie w formule panelu mogę napisac coś o digitalizacji zasobów archiwów instytucji nauki i kultury. Czy dygitalizujemy, jeśli tak to co, jaki jest tego cel itd.
Co do prac dyplomowych wiem, że w wyniku spotkania pokontrolnego z przedstawicielem AP w Kielcach nasza Pani Rektor planowała ten problem postawić na spotkaniu KRASP. Zorientuję się jak to wygląda.
Pozdrawiam Monika Marcinkowska
Offline
Archiwista
Problem prac dyplomowych to nasz chleb powszedni. Byłbym jednak ostrożny z ich wyłączną elektronizacją. Przy cyfryzacji w uczelniach technicznych panują mocne tendencje do przenoszenia zadań archiwum do działów informatycznych, które nie są (z założenia) nastawione na długookresowe przechowywanie danych, a na ich bieżące udostępnianie i zapezpieczenie.
Sądzę, że powinniśmy rozwijać zalecenia dotyczące postępowania z elektroniczną postacią pracy, nie rezygnując (na razie) z formy papierowej. Może ktoś bardziej biegły spróbuje zastosować istniejące standardy (np. te funkcjonujące w nowej instrukcji kancelaryjnej, lub inne np. ISAD, Dublin Core 2) opisu dla teczki studenckiej zawierającej prace dyplomową? Wiem, że niektóre archiwa uczelniane już w praktyce stosują swoje wzorce metadanych (np. Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie)
Nazwa panelu: może Informatyzacja dokumentacji nauki i kształcenia?
Ostatnio edytowany przez K.Binda (2011-04-21 10:07:06)
Offline
Archiwista
Dzięki za uwagi.Temat pana Karola jest dobry na kolejną konferencję.We Wrocławiu będziemy równiez te sprawy omawiać.Myślę ,ze będzie na to sporo czasu w czasie panelu.
Po konsultacjach telefonicznych i mailowych proponuję temat zaproponowany przez Teresę: Tradycja wobec wyzwań przyszłości.
Czytajcie forum, za chwilę bedzie o Przemyślu!
Offline
Archiwista
Ja chcę powrócić do problemu prac magisterskich i dyplomowych. Jak długo powinny być przechowywane, bo jak uczy doświadczenie prace z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych wykorzystywane są jedynie dla celów sentymentalnych. Te z lat siedemdziesiątych czasami mają charakter bardzo źródłowy i bywają wykorzystywane do porównań ze współczesnymi ustaleniami badawczymi. Nam wydaje się, że okres 50 lat dla ich przechowywania jest zbyt dużym wyróżnieniem. Tym bardziej,że współczesne prace pisane są często w oparciu przede wszystkim o wigipedię i wiedzę uzyskiwaną z internetu z niewielkimi uzupełnieniemi jakiś własnych analiz. Podobnie jest z pracami licencjackimi. Ja chciałaby prosić o odpowiedź na kilka pytań w tym temacie: jaki jest roczny napływ prac dyplomowych i magisterskich? - jaka ich część jest oceniona na bardzo dobry. czy jakoś nawet wyróżniona? Czy możnaby skrócić okres ich przechowywania na nośniku papierowym i sformułować propozycję do ilu lat (prosiłabym o potraktowanie osobno licencjatów, osobno prac magisterskich). Pragnę bowiem przygotować pisemną propozycję naszego środowiska w tym temacie i skierować ją do p. Biernata. Dotychczasowe zarządzenia są dość kostyczne, czy nie warto by zawalczyć o liberalniejsze przepisy. Bardzo proszę o możliwie szybkie wypowiedzi (tak do 20 maja). Szersze listy proszę adresować na moją pocztę: tersul@archiw.uni. wroc.pl . Pozdrawiam Teresa
Offline